Meksyk, Jukatan, Rio Lagartos, Ria Lagartos, polski przewodnik, wycieczka z polskim przewodnikiem, rejsy, wypłynięcia, wycieczki, rejs, zwiedzanie, flamingi, krokodyle, delfiny, skrzypłocze, pelikany
Wschód Słońca w Rio Lagartos nad rozlewiskiem Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)Rio Lagartos, przecieram oczy o świcie. Czuję jeszcze w kościach dzień spędzony za kółkiem, zwiedzanie Yaxuna i Chichen Itza, ale mocne wrażenia poprzedniego wieczoru na rozlewiskach Ria Lagartos napakowały mi akumulator takim nadmiarem energii, że bez problemu zrywam się z łóżka. Przeciągam się już na werandzie. Nad wodą słychać pierwsze ptaki. Gwiazdy bledną, niebo zaczyna jaśnieć, spychając coraz dalej w niepamięć mroki nocy.
Fregaty w porcie Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Wybieram zawsze hotel w pobliżu wody tak, aby moi goście mieli widok na port i gromadnie zlatujące się tam pelikany i fregaty. Sam biorę pokój po drugiej stronie hotelu, by uczciwie móc zamknąć oczy choćby na kilka godzin. Bo po prawdzie to nikomu nie daję chyba tutaj zbyt wiele czasu na sen, ale raz się żyje, a moja głowa w tym jak krótki czas ich urlopu napakować wspomnieniami aż po sam sufit…
Krokodyl meksykański (Crocodylus moreleti) nad rzeką Rio Usumacinta, Chiapas, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2022)Lagartos od zmierzchu do świtu. Od zachodu do wschodu Słońca, a dokładnie od pełnego wrażeń popołudnia po niemniej obfity we wrażenia poranek. To mój pomysł na najlepsze wycieczki tutaj, zbudowany na własnych obserwacjach aktywności przyrody. Wbijam się pod prysznic. Zimną wodą spłukuję z siebie ostatnie resztki senności. Przed zamkniętymi oczami przewijają się sceny z wczorajszego popołudnia.
Lądujący pelikan brunatny na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)Krokodyle, flamingi, pelikany, perkozy i czaple… Właściwie to co zawsze, choć po pełnym turystów dniu na rozlewiskach Ria Lagartos flamingi zaczynają dopiero odzyskiwać swoje terytoria. Łódź za łodzią już rano wypłaszają je na bardziej odległe tereny, więc w czasie turystycznym, przeżyć tu można w sumie raczej niewiele. Jak na moje standardy… 😉
Flaming karmazynowy na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Standard to oczywiście krokodyle: oba gatunki, bo wśród mieszkających na rozlewiskach Ria Lagartos kilkudziesięciu sztuk, są zarówno krokodyle amerykańskie, jak i meksykańskie. Od nich pochodzi nazwa tego miejsca i dla nich głównie turyści przyjeżdżają do Rio Lagartos.
Pelikany dzioborogie na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2024)Pelikany dzioborogie – te rzadsze, przylatujące akurat tutaj na swój sezon rozrodczy z Kanady. Czaple uciekają zwykle, jak tylko słyszą łódź, ale mój kapitan wie gdzie gnieździ się rzadka czapla tygrysia i potrafi podpłynąć do tego miejsca cicho. Tutaj mówimy na nią tigra…
Tygryska nagrobroda – najrzadszy z gatunków czapli nad Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Nie bez powodu wybieram jak najlepszych ludzi i nie bez powodu bardzo dobrze im płacę. Do stad flamingów zawsze trzeba podpływać bardzo powoli i cicho, ale to nie wszystko… Czasami czerwonaki przesuwają się tak daleko, że wysiadamy z łodzi i jak na filmach przygodowych, podkradamy się do nich przez błota. Przeżycie samo w sobie 🙂
Podkradanie się do flamingów na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)Ria Lagartos – te rozlewiska skrywają zawsze jakąś niespodziankę. Nową atrakcję przyrodniczą, o której wcześniej nawet nie myślałem. Po dwóch godzinach rejsu w bliskim kontakcie z przyrodą, wracamy w stronę Rio Lagartos. Mijamy jednak miasteczko, by pomknąć dalej na otwarte wody Zatoki Meksykańskiej. W programie zachód Słońca nad wodą. Po drodze podpływamy jednak do plaży i tu wreszcie ta niespodzanka dla mnie – bociany.
Dławigad (Mycteria americana) – tutejsza wersja bociana nad Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Nie te białe, o których zwykle myślicie i nie te czarne, które, choć rzadko, jednak zdarzają się w Polsce. Tutejsza wersja – dławigad amerykański, przypomina, że ptaki to dinozaury. No owszem, mają pióra, ale jeśli przyjrzycie się ich pozbawionej upierzenia szyi, z dziwnym garbem na szczycie głowy – wyglądają jak pterodaktyle. Ich zakrzywiony niczym turecki jatagan dziób sugeruje, że gotowe byłyby raczej porywać niż przynosić dzieci…
Zachód Słońca nad Rio Lagartos
Złota godzina na Zatoce Meksykańskiej i łódź rybacka z Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2023)Zachód Słońca to… zachód Słońca 🙂 Człowiek powinien poświęcić codzień chwilę na pożegnanie gwiazdy. Nie chodzi o to, że nie wiadomo, czy wróci, czy wstanie kolejny dzień, ale nawet kiedy jest źle, każdego dnia znajdzie się coś za co warto dziękować. A tu, w Meksyku jest zawsze wiele rzeczy „do dziękowania za”. Już samo to, że jesteśmy w Meksyku… Czerwona kula Słońca zaczyna zbliżać się do linii wody.
Zachód Słońca nad wodami Zatoki Meksykańskiej nieopodal Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Czasem, gdy niebo jest całkowicie pozbawione chmur, odprowadzam ją aż do zielonego promienia, ale to w Rio Lagartos jeszcze mi się nie udało. Często za to widuję łódki przepływające na tle zachodzącej tarczy, albo przelatujące przez nią pelikany. Dziś mamy jednak tę najmocniejszą z atrakcji. Wody zatoki nagle przecinają delfiny! Nie spotykam ich tutaj zawsze, dlatego nigdy nic nikomu nie obiecuję. W skrytości ducha jednak liczę, że będą i dosyć często zdarza się, że są 🙂
Delfiny!!!
Delfiny butlonose są częstymi gośćmi w ujściu Ria Lagartos do Zatoki Meksykańskiej o zachodzie Słońca (fot P.A. Trześniowski 2021)
Jeśli nie, to i tak przecież jest za co dziękować 😉 Bo w zachodach Słońca nad Zatoką Meksykańską mieszka prawdziwa magia. Na łodzi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawia się wtedy zwykle coś zimnego do picia, ukrywanego do tej pory w skrzynkach z lodem przez umówioną przeze mnie obsługę. W drodze powrotnej kolejna niespodzianka! W jednym z kanałów, wśród wysepek porośniętych przez manglar kryje się całe stado flamingów!!
Flamingi niepodal Rio Lagartos na początku sezonu godowego (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Aż tu uciekły przed przejmującymi rozlewiska Ria Lagartos przez cały dzień dla siebie turystami!!! Podpływamy do nich cichutko. Tak cicho, że zdaje się to zupełnie niemożliwe i podziwiamy piękne, karmazynowe ptaki z bliska. A to ci dopiero…
Świeża ryba na kolację
Wieczorne zorze nad Rio Lagartos i promenada portowa (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Po powrocie do Rio Lagartos, krótki spacer po promenadzie. Rio Lagartos to rybacka osada – choć nie jem mięsa, wiem gdzie znajdziecie tutaj wspaniale przyrządzone ryby i zawsze świeże…
Nowy dzień w Rio Lagartos
Wschód Słońca nad Rio Lagartos, (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Wychodzę spod prysznica i szybko skręcam aparat, sprawdzam zapasowe baterie do niego i do kamery, szybka kawa, do bukłaka nalewam napar z hibiskusa na później. Idę… Czas zacząć nowy dzień. Jest jeszcze ciemno, kiedy nasza łódź odbija od nabrzeża. Płyniemy najpierw w stronę ujścia, na zachód. Zdążymy na wschód Słońca? Spoglądam z niepokojem na linię horyzontu, ale zaraz przypominam sobie o flamingach, które chowały się w pobliżu. Nadal tam są!
Flamingi karmazynowe na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)Flamingi to jednak nie wszystko. Kiedy przepływamy cichutko blisko jednej z wysepek, spod mangrowców wybiega kilka ciemnych kształtów. To na pewno nie ptaki – poruszają się bowiem na czterech krótkich łapach, do tego porośnięte są futrem. Jest jeszcze ciemno, ale wokół ich pysków jaśnieje coś białego. Szopy!!
Szop pracz o świcie na wodach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Do Rio Lagartos przyjeżdża się głównie dla krokodyli i dla flamingów. Na rozlewiskach Ria Lagartos żyje kilkaset gatunków ptaków. Nic dziwnego, że widok ssaka robi mi zawsze taką niespodziankę. W dzikich lasach półwyspu Jukatan są jednak również ssaki. W ruinach Majów, zwłaszcza tych położonych głębiej w lesie zawsze spotykam małpy, oba gatunki, czyli: czepiaki i wyjce.
Flamingi karmazynowe w locie nad rozlewiskami Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Często widuję lisy szare, jelenie, pekari, oposy i aguti. Rzadziej margaje, dydelfy czy jaguarundi. Bardzo rzadko pumę, jaguara, tapira. Jak to jest, że do tej pory nie spotkałem na północy Jukatanu szopa, podczas gdy w Belize wbiegały nam po trapie na łódź i wbijały się przez okna do sterówki?! A teraz proszę są w Rio Lagartos!! A to ci niespodzianka!!! Płyniemy na wschód Słońca.
Wschód Słońca nad Rio Lagartos
Słońce nad Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Poranne zorze wypadają najpiękniej, gdy na nieboskłonie jest odpowiednia ilość chmur. Nad Ria Lagartos zawsze jest ich trochę, nie mam więc wątpliwości, że wschód Słońca będzie wyglądał pięknie i naładuje nam baterie na nadchodzący dzień. Dziś przed nami pełna emocji droga. Właściwie trasa wśród zarośniętych, zdawało by się zapomnianych dróżek, gdzie dwa samochody nie są w stanie się minąć.
Młody krokodyl na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
A po drodze kilka piramid Majów z megalityczną architekturą – tajemnicza kultura, jaka kwitła w północno-wschodniej części półwyspu Jukatan i nie została po dziś dzień porządnie zbadana i opisana. Tym bardziej chcę odwiedzać te miejsca i pokazywać innym. Nie są to turystyczne stanowiska archeologiczne z biletami i wielkimi parkingami dla autobusów, a dlatego też jeszcze bardziej interesujące. Warto zaczynać dzień dobrym wschodem Słońca…
Wielkie żarcie – poranne polowanie
Czaple modre, białe i siwe polują zwykle o świcie (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Poranek na rozlewiskach Ria Lagartos to pora na polowanie. Najbardziej widać to po czaplach, które w ciągu dnia uciekają zwykle na sam dźwięk silnika łodzi. Nad ranem ptaki mają poważniejsze zmartwienia, mamy zatem szansę, aby podpływać do nich bliżej, a nawet przyjrzeć się rybom, które udaje im się złapać. Niektóre okazy są naprawdę imponujące.
Czaple modre, białe i siwe zwykle polują o świcie (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Płyniemy przez Ria Lagartos daleko. Tak daleko jak to tylko możliwe. Karmazynowe flamingi wyglądają najpięknej w promieniach wschodzącego Słońca! Podpływamy kolejno do kilku stad. Podkradamy się jest bardziej odpowiednim określeniem. Póki nie ma turystów, ptaki zbierają się wielkim stadem na samym końcu rozlewisk.
Flamingi karmazynowe na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Potem flamingi rozbiją się na mniejsze i porozlatują, szukając bardziej spokojnych miejsc. Ale teraz są tutaj, przy najbardziej obfitych źródłach pokarmu, a tego potrzebują dużo, by na sezon godowy maksymalnie napakować swoje pióra czerwienią. Tam gdzie w grę wchodzą rytuały godowe jest szansa na przepychanki i nie zawodzimy się 🙂
Walki godowe flamingów na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)Flamingi karmazynowe żyją wszędzie na północnym wybrzeżu półwyspu Jukatan. Pojedyncze sztuki widuję nawet daleko na południu w Sian Ka’an, a po reliefach Majów nie mam wątpliwości, że musiały być w ich czasach powszechnie spotykanym stworzeniem na półwyspie. Jednak to tu, na rozlewiskach Ria Lagartos obserwuję najbardziej niesamowite spektakle.
Młody skrzypłocz na wodach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Hol Koben
Wracamy do Rio Lagartos – pora na śniadanie. Po drodze jednak jeszcze jedna niespodzianka. Mój kapitan wskazuje na stworzonko pływające po powierzchni wody. Ma kształt podkowy i zwrócone ku niebu odnóża. To skrzypłocz! Błękitnokrwisty skarb natury. Organizm reliktowy pochodzący z bardzo, bardzo starej linii… Ich przodkowie dokazywali w oceanach Ziemi jeszcze w ordowiku. Tak dawno temu, że nikt z nas nie jest sobie w stanie tak naprawdę tego wyobrazić. Przyroda uczy pokory… nie tylko przyrodników.
Naprawa sieci rybackiej w Rio Lagartos – dawnej majańskiej osadzie rybackiej Hol Koben (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Najlepsze śniadania jemy oczywiście u Majów. W Rio Lagartos kupujemy owoce na nadchodzący dzień. Potem jeszcze spacer na ostatnie spotkanie z krokodylami. Duże biura podróży zabierają ponoć turystów na farmę krokodyli…, a tymczasem tutaj jest takie miejsce, gdzie wygrzewające się w słonecznych promieniach gady nie muszą przejmować się, że zostaną przerobione na torebki… Zwiedzajmy Meksyk odpowiedzialnie.
Wielki krokodyl meksykański w Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Na wycieczki do Rio Lagartos zapraszam do kontaktu przez WhatsApp pod numerem +52 984 876 1504. Archeowyprawy to gwarancja wrażeń z najwyższej półki => „Tam gdzie ptaki mają swój raj” – przykładowa relacja Uczestniczki
Meksyk, Chiapas, Palenque, Plan de Ayutla, Jukatan, Becan, Dzibanche, Ichkabal, KINICHNA, Xpuhil, MORAL REFORMA, Bacalar, wycieczka z polskim przewodnikiem, zwiedzanie Meksyku z polskim archeologiem
Świątynia Inskrypcji – piramida z grobowcem Pakala Wielkiego (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Paleque to jedno z najwspanialszych spośród dostępnych i chętnie odwiedzanych przez turystów stanowisk archeologicznych na terenie Meksyku. W kulturze masowej Palenque zagościło na dobre, kiedy Alberto Rhuz Luhillier odkrył w 1952 r., po trzech latach przekopywania się przez zasypaną przez Majów klatkę schodową wewnątrz piramidy, grobowiec Pakala Wielkiego. Był to pierwszy pochówek majańskiego władcy odkryty wewnątrz piramidy.
Pakal Wielki w Narodowym Muzeum Antropologii (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Wyobraźnię łowców sensacji rozpalił mocno sarkofag Pakala, który słynny poszukiwacz pozaziemskich wpływów – Erich von Däniken przewrócił na bok, by zobaczyć na nim Pakala kierującego kosmicznym pojazdem. Było to jeszcze przed odczytaniem pisma Majów, ale już wtedy ikonografia sarkofagu kłóciła się z wywracaniem na bok umieszczonych na płycie przedstawień – Däniken mocno naciągnął rzeczywistość do swych tez, ale mleko się, niestety, rozlało. Do dziś jakiekolwiek wzmianki o paleoastronautach kojarzą się z postacią króla Pakala i piramidami Majów.
Model grobowca Pakala Wielkiego w Muzeum Archeologicznym w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Wycieczka do Palenque z polskim archeologiem przez wczesnoklasyczne Królestwo Węża i region Rio Bec
Turyści przybywający do Meksyku popełniają często błąd patrząc na mapę Meksyku, jak na mapę Polski. Meksyk to wielkie państwo, rozmiarów mniej więcej Europy Zachodniej. Do Palenque z Riviera Maya jest spory kawał drogi. Jeśli więc lądujecie w Cancun, a na liście waszych miejsc do odhaczenia znajduje się Palenque i wizyta u Pakala Wielkiego, warto zaplanować wyprawę tak, by maksymalnie wykorzystać ten czas i zobaczyć wszystko to, co powinno się zobaczyć na trasie.
Gdzie dobrze zjeść i co kupić… Jeden z majańskich dyskontów spożywczych -kopalnia taniego i zdrowego jedzenia na trasie naszej archeowyprawy (fot: P.A. Trześniowski 2019)
Piramida Kormoranów w Dzibanche skrywa grobowce wężowładców z dynastii Kaanul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Wyruszamy z Tulum jeszcze przed świtem tak, by zjeść lokalne śniadanie w Felipe Carillo Puerto, a u bram pierwszego archeologicznego stanowiska na trasie stawić się wraz z ich otwarciem. Ichkabal zostało otwarte dla turystyki na początku 2025 r. Odkryte dopiero w latach 1990. udostępnione zbyt wcześnie zdaniem archeologów – nie zostało bowiem porządnie przebadane, a mogą kryć się tutaj tajemnice korzenii Kaanul – najbardziej agresywnej dynastii na Nizinach Majów, która w okresie klasycznym – złotym wieku Majów, miała kolejne stolice w Dzibanche, z którego rozpoczęła podbój i Calakmul, z którego zarządzała najpotężniejszą hegemoiną świata Majów i ówczesnej Mezoameryki.
Piramida Kormoranów w Dzibanche z elementami środkowomeksykańskiegostylu architektonicznego talud-tablero, świadczy o zaskakujących konszachtach władców Węża z Teotihuacan (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Zwiedzimy kolejne stanowiska Węży: Dzibanche z piramidami o unikalnym dialekcie architektonicznym, mieszającym styl talud-tablero odległego Teotihuacan z klasycznym stylem Peten; oraz Kinichna z ogromną piramidą triadyczną – reminiscencją poprzedniej epoki, w której wielkie preklasyczne imperium Majów ze stolicą w El Mirador pieczętowało granice swoich wpływów właśnie piramidami triadycznymi. W przeciwieństwie do Chichen Itza czy Coba na piramidy w Dzibanche można wchodzić, o ile nie są na nich prowadzone akurat badania archeologiczne.
Klimatyczne zaułki Dzibanche – wczesnoklasycznej stolicy dynastii Węża – Kaanul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Zwiedzanie ruin Majów to również okazja do bliskich spotkań z przyrodą Ameryki Środkowej. Ruiny Ichkabal, Dzibanche i Kinichna znajdują się w selwie – tak nazywamy dżunglę Mezoameryki. Spotykamy tu często czepiaki i wyjce – oba gatunki żyjących nadal na Jukatanie małp. W spokojniejsze dni zdarzają się szare lisy, tukany, trogony i indyki pawie. Na noc dojeżdżamy Xpujil – miejsca, które stanie się naszą bazą wypadową na kilka kolejnych dni. Kolacja w niesamowicie klimatyczej lokalnej jadłodajni z najlepszą quesadilla na półwyspie Jukatan.
Najlepsza quesadilla w rozmiarze XXL na półwyspie Jukatan w jednym z naszych ulubionych lokali w Xpujil (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień II – centrum regionu Rio Bec
Jajecznica w stylu motulenos z przepyszną salsą w jednym z naszych ulubionych lokali w Xpujil (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień drugi rozpoczniemy śniadaniem w kolejnym sprawdzonym lokalu, gdzie mamy szansę na najlepszą tutejszą wersję jajecznicy w stylu rancheros albo motulenos. Napój z bananów, albo innych owoców, kawa… i wyruszamy w drogę. Becan to nadal tajemnicze miasto. Oprócz najwyższych piramid w okolicy może poszczycić się fortyfikacjami widocznymi do dzisiaj. Umocnienia te pozwalały miastu opierać się przed wpływem potężnego imperium ze stolicą w El Mirador – mimo preklasycznych korzeni nigdy nie było tutaj triadycznej architektury.
Ogromna piramida IX w Becan. Tak, można na nią wchodzić 😉 (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Wyraźne wpływy Teotihuacan – przeciwnego stronnictwa w tutejszej architekturze zostały jednak starannie zniszczone w połowie V stulecia, gdy Becan padło ofiarą inwazji Węży z Dzibanche. Od tego czasu Becan stało się lokalnym puntkem projekcji siły dynastii Węża – Kaanul.
Wczesnoklasyczna maska boga lub władcy na elewacji piramidy IX w Becan (fot: P.A. Trześniowski 2019)
Archeolog pokaże kilka ukrytych przejść w ruinach Becan oraz schowanych komnat. Pokaże jak rozróżniać charakterystyczne wyróżniki stylu architektonicznego Rio Bec. Opowie o zawiłej historii regionu przed, w trakcie i po upadku dynastii Kaanul.
Słynny Cache 69-2, ofiara zakładzinowa ze struktury XIV w Becan: terakotowy pojemnik o antropomorficznym kształcie umieszczony w trójnożnej wazie w stylu plano relief carved brown glossware pochodzącym z południowych Nizin Majów, z figurkami w stylu Teotihuacan. Obecnie eksponowane w Museo Arqueológico de Campeche, Fuerte de San Miguel (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Świeżo nabyte umiejętności będziemy rozwijać na dwóch lub trzech satelitarnych stanowiskach Becan, gdzie oprócz Rio Bec, zobaczymy też najpiękniejsze przykłady stylu architektonicznego Chenes w sercu regionu Rio Bec i z dala od regionu Chenes. W przeciwieństwie do Tulum czy Chichen Itza, piramidy Majów w Campeche są naprawdę głęboko zanurzone w selwie. Na wszystkich trzech albo czterech proponowanych tego dnia stanowiskach polują sokoły białogardłe. Widujemy tu często tukany, trogony oraz szare lisy. Na noc wracamy do Xpujil.
Piramida IV w Becan – rezydencje w stylu architektonicznym Rio Bec na szczycie piramidy w stylu Peten (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień III – rajd do Palenque
Świątynia Hrabiego de Waldeck w Palenque, jednej z najbarwniejszych postaci w historii archeologicznych eksploracji Mezoameryki – przykład stylu architektonicznego Usumacinta (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzisiaj do przejechania mamy najdłuższy pojedynczy odcinek drogi. Jeżeli na śniadanie zatrzymamy się dopiero gdzieś na trasie, w ruinach Palenque będziemy wczesnym popołudniem. Aby uniknąć największego skwaru, zaczniemy jednak od lokalnego muzeum archeologicznego, gdzie usłyszymy o tajemnicach klejnotów i parafrenalii Czerwonej Królowej – małżonki Pakala Wielkiego. Istnieją przypuszczenia, że po totalnej destrukcji miasta przez armię Węży i egzekucji lokalnej dynastii Palenque na przełomie VI i VII stulecia n.e. to pani Ix Tz’akb’u Ajaw wniosła swemu mężowi w wianie krew dawnej dynastii, zachowaną w zupełnie innym mieście.
Wielki akropol i królewski pałac z wieżą Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
W muzeum jest również sala, w której w skali 1:1 odzworowano wspaniały grobowiec z sarkofagiem Pakala. Tutaj na własne oczy będziemy mogli ujrzeć jak bardzo błądzą apologeci Ericha von Dänikena. Archeolodzy odczytali pismo, symbole znają od dawna wszystkie historyczne postaci umieszczone na sarkofagu. W muzeum jest też wiele wspaniałych przykładów płaskorzeźb wykonanych w unikalnym stylu Palenque.
Świątynia XII w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Palenque, jakie dane nam dziś ogladać, to miasto w całości zbudowane przez Pakala oraz jego synów. Węże zrównali poprzednią stolicę z ziemią, lecz archeolog wskaże dowód wcześniejszego związku tutejszej wczesnoklasycznej dynastii z odległym hegemonem w Teotihuacan. Obejdziemy dookoła królewski pałac, znajdujący się na wielkim akropolu wraz z jedną z najbardziej unikalnych struktur architektonicznych Majów – kilkupiętrową wieżą. Staniemy na placu Grupy Krzyża i wejdziemy na najwyższą z tutejszych świątyń, gdzie posłuchamy o zaklętej w kamieniu historii królewskiej dynastii Palenque oraz boskiej triady opiekującej się miastem.
Jedna z nielicznych wielopiętrowych budowli Majów (fot: P.A. Trześniowski 2022)
To epopeja, której najstarsze wydarzenia miały miejsce jeszcze przed stworzeniem obecnej wersji uniwersum. Posłuchamy o kołach czasu – kalendarzach Majów, których tryby kręcą się w nieskończoność, zapowiadając powrót władców tak, jak powraca Słońce i kukurydza… Staniemy u podnóża piramid skrywających grobowce Pakala i Czerwonej Królowej (do korytarza prowadzącego do jej grobowej komnaty można wchodzić). Wieczór możemy spędzić w mieście, uzupełniając zapasy, ale na nocleg staniemy w pobliżu ruin, by również w nocy cieszyć się otaczającą nas przyrodą regionu Usumacinta w Chiapas.
Model grobowca Czerwonej Królowej w Muzeum Archeologicznym w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień IV – Zaginiona stolica państwa Białego Psa i korona przechodnia Ak’e
Karambola, jeden ze skarbów Selwy Lakandonów nad rzeką Lacanja w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzisiaj zanurzymy się w Chiapas tak bardzo jak to tylko możliwe… Tego dnia postaramy się o zaszczyt odwiedzenia stanowisk, do których nie docierają zwykli turyści. O Plan de Ayutla i Lacanja Tzeltal – domniemanych stolicach zaginionego królestwa Sak Tz’i’ przeczytajcie tutaj: Sak Tz’i’ I: Zapomiane miasto Majów – Plan de Ayutla i tutaj: Sak Tz’i’ II: Odnalezione królestwo. Dziś czeka nas Przygoda przez duże P. Jeżeli starczy czasu możemy znów zaliczyć jakiś lolalny wodospad i nie ma nic do dodania 😉 Nocujemy gdzieś w Chiapas…
Dzień V – Pogranicza B’aakal i Królestwa Węża
Nowy dzień wstaje nad lasem mglistym w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2017)
Mamy jakąś godzinę drogi przez górskie serpentyny i dżunglę do Pomona. Nie jest to duże stanowisko, jednak odgrywało dość istotną rolę na politycznej szachownicy świata Majów w czasach złotego wieku – okresie klasycznym. Prawdopodobnie to Pakabul (Pomona) wyprowadziło niszczący atak na Piedras Negras – ośrodek, który po zmianie dynastii w Teotihuacan stał się lokalnym punktem projekcji siły środkowomeksykańskiego hegemona na Usumacintę.
Majańskie targowisko gdzieś w Sierra Madre de Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Wielkie i strome piramidy Moral Reforma w Tabasco robią nadal wrażenie na wszystkich (to nie Coba czy Chichen Itza, więc jeszcze można wchodzić). O wadze miejsca i jego pechowym położeniu niech świadczy iż ten sam władca miasta przyjmował koronę z rąk władcy Palenque i z rąk… Yuknooma II Wielkiego z odległego Calakmul. Trzecie ze stanowisk: El Tigre słynie z wielkich piramid. Jakiś czas było utożsamiane z legendarnym Itzamkanac – kolebką narodu Itzów, jednak badania epigraficzne nakazały wykluczyć tę ewentualność. Noclegu poszukamy nad rzeką Candelaria w miasteczku o tej samej nazwie.
Dziewczynka Lakandonów w selwie w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień VI – Długa droga na wschód…
Wspaniały przykład matapalo – pasożytniczej formy figowca duszącego w Dzibanche (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Dziś czeka nas ponad sześć godzin jazdy. Śniadanie możemy zjeść w Candelaria albo dopiero w Escarcega. Przejeżdżamy w drodze powrotnej prawie cały półwysep Jukatan w poprzek. Po drodze zatrzymamy się jednak w okolicach Xpujil, aby zobaczyć jeszcze któreś z tutejszych stanowisk archeologicznych i rozprostować mięśnie. Zmierzamy na nocleg nad laguną Bacalar. Pora na chillout po pełnej wrażeń wyprawie.
Pałac Trzech Wież, jedna z najsłynniejszych budowli w stylu architektonicznym Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień VII – Laguna Bacalar i powrót na Riviera Maya
Wschód Słońca gdzieś nad laguną Bacalar, wschodnie wybrzeże Jukatanu (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Nad laguną Bacalar możemy zostać do południa, korzystając z pomostów i kajaków. Mamy jakąś godzinę drogi na stanowisko Chaachcoben, które znajduje się w tzw. Korytarzu Peten. To anomalia architektoniczna – pas we wschodniej części półwyspu Jukatan, gdzie spotykamy piramidy w stylu Peten. W Chaacchoben mamy również przykłady najdalej wysuniętych na północ elementów stylu architektonicznego Rio Bec. Piramidę w stylu Peten zobaczymy też w drodze na północ w Limones.
Ruiny Majów w Chaacchoben w korytarzu Peten z najdalej na północ wysuniętymi elementami stylu architektonicznego Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Zatrzymamy się znów w Felipe Carillo Puerto, gdzie zobaczymy kościół zbudowany przez zbuntowanych Majów siłami meksykańskich jeńców – Jukateków. Usłyszymy opowieść o wielkiej insurekcji Majów – największym i jedynym udanym powstaniu przeciw kolonizatorom na kontynentach Ameryk. Powstania, które sprawiło, że na ponad 50 lat wschodnia część Jukatanu wróciła pod wyłącznie panowanie Majów.
Trogon w Chaacchoben w korytarzu Peten z najdalej na północ wysuniętymi elementami stylu architektonicznego Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Na noc, w zależności od potrzeb dojeżdżamy do Tulum, Playa del Carmen lub Cancun 🤠👌
Wycieczka do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec
Wyprawy z Riviera Maya do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec organizujemy już od dwóch osób, jednak, ze wzgledu na logistykę trzeba odpowiednio wcześnie uzgadniać terminy wyjazdów. Harmonogram i plan wyprawy dostosowujemy do indywidualnych potrzeb, odpowiednio przedłużając wycieczkę w razie zapotrzebowania np. o położone głębiej w selwie stanowiska Rio Bec, do których można dotrzeć tylko quadem albo autem 4×4 (tylko w porze suchej), o Calakmul, Bonampak czy Lacanja Chansayab w Selwie Lakandonów.
Koszt wyprawy do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec: 1850 USD / os. dla 2 osób, 1750 USD / os. przy 3-4 osobach, 1650 USD przy 5-8 osobach 🤠👌
Meksyk, Chiapas, Palenque, Bonampak, Selva Lacandona, Lacanja, Plan de Ayutla, TABASCO, Moral Reforma, Jukatan, Becan, Calakmul, Dzibanche, Ichkabal, Xpuhil, Bacalar, wycieczka z polskim przewodnikiem, zwiedzanie Meksyku z polskim archeologiem
Świątynia Inskrypcji – piramida z grobowcem Pakala Wielkiego (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Paleque to jedno z najwspanialszych spośród dostępnych i chętnie odwiedzanych przez turystów stanowisk archeologicznych na terenie Meksyku. W kulturze masowej Palenque zagościło na dobre, kiedy Alberto Rhuz Luhillier odkrył w 1952 r., po trzech latach przekopywania się przez zasypaną przez Majów klatkę schodową wewnątrz piramidy, grobowiec Pakala Wielkiego. Był to pierwszy pochówek majańskiego władcy odkryty wewnątrz piramidy.
Pakal Wielki w Narodowym Muzeum Antropologii (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Wyobraźnię łowców sensacji rozpalił mocno sarkofag Pakala, który słynny poszukiwacz pozaziemskich wpływów – Erich von Däniken przewrócił na bok, by zobaczyć na nim Pakala kierującego kosmicznym pojazdem. Było to jeszcze przed odczytaniem pisma Majów, ale już wtedy ikonografia sarkofagu kłóciła się z wywracaniem na bok umieszczonych na płycie przedstawień – Däniken mocno naciągnął rzeczywistość do swych tez, ale mleko się, niestety, rozlało. Do dziś jakiekolwiek wzmianki o paleoastronautach kojarzą się z postacią króla Pakala i piramidami Majów.
Model grobowca Pakala Wielkiego w Muzeum Archeologicznym w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Wycieczka do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec
Turyści przybywający do Meksyku popełniają często błąd patrząc na mapę Meksyku, jak na mapę Polski. Meksyk to wielkie państwo, rozmiarów mniej więcej Europy Zachodniej. Do Palenque z Riviera Maya jest spory kawał drogi. Jeśli więc lądujecie w Cancun, a na liście waszych miejsc do odhaczenia znajduje się Palenque i wizyta u Pakala Wielkiego, warto zaplanować wyprawę tak, by maksymalnie wykorzystać ten czas i zobaczyć wszystko to, co powinno się zobaczyć na trasie.
Gdzie dobrze zjeść i co kupić… Jeden z majańskich dyskontów spożywczych -kopalnia taniego i zdrowego jedzenia na trasie naszej archeowyprawy (fot: P.A. Trześniowski 2019)
Polecamy trasę na południe Quintana Roo, a następnie przez południe stanu Campeche, przez dawne terytoria potężnej dynastii Węża – Kaanul tak, by wsród innych miast i piramid Majów, zwiedzić dawne stolice i ośrodki Węży: Ichkabal, Dzibanche, Calakmul i Becan. Trasa w towarzystwie archeologa-majanisty pozwoli również zapoznać się z najbardziej wyszukaną architekturą Majów znaną z niewielkich dworów i pałaców w stylu architektonicznym Rio Bec. Zakosztujemy też najprawdziwszej meksykańskiej kuchni w stylu chilango, stołując się w lokalach faworyzowanych przez mieszkańców Jukatanu i Chiapas.
Dzień I – Tropem dynastii Węża I
Piramida Kormoranów w Dzibanche skrywa grobowce wężowładców z dynastii Kaanul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Wyruszamy z Tulum jeszcze przed świtem tak, by zjeść lokalne śniadanie w Felipe Carillo Puerto, a u bram pierwszego archeologicznego stanowiska na trasie stawić się wraz z ich otwarciem. Ichkabal zostało otwarte dla turystyki na początku 2025 r. Odkryte dopiero w latach 1990. udostępnione zbyt wcześnie zdaniem archeologów – nie zostało bowiem porządnie przebadane, a mogą kryć się tutaj tajemnice korzenii Kaanul – najbardziej agresywnej dynastii na Nizinach Majów, która w okresie klasycznym – złotym wieku Majów, miała kolejne stolice w Dzibanche, z którego rozpoczęła podbój i Calakmul, z którego zarządzała najpotężniejszą hegemoiną świata Majów i ówczesnej Mezoameryki.
Piramida Kormoranów w Dzibanche z elementami środkowomeksykańskiegostylu architektonicznego talud-tablero, świadczy o zaskakujących konszachtach władców Węża z Teotihuacan (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Zwiedzimy kolejne stanowiska Węży: Dzibanche z piramidami o unikalnym dialekcie architektonicznym, mieszającym styl talud-tablero odległego Teotihuacan z klasycznym stylem Peten; oraz Kinichna z ogromną piramidą triadyczną – reminiscencją poprzedniej epoki, w której wielkie preklasyczne imperium Majów ze stolicą w El Mirador pieczętowało granice swoich wpływów właśnie piramidami triadycznymi. W przeciwieństwie do Chichen Itza czy Coba na piramidy w Dzibanche można wchodzić, o ile nie są na nich prowadzone akurat badania archeologiczne.
Klimatyczne zaułki Dzibanche – wczesnoklasycznej stolicy dynastii Węża – Kaanul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Zwiedzanie ruin Majów to również okazja do bliskich spotkań z przyrodą Ameryki Środkowej. Ruiny Ichkabal, Dzibanche i Kinichna znajdują się w selwie – tak nazywamy dżunglę Mezoameryki. Spotykamy tu często czepiaki i wyjce – oba gatunki żyjących nadal na Jukatanie małp. W spokojniejsze dni zdarzają się szare lisy, tukany, trogony i indyki pawie. Na noc dojeżdżamy Xpujil – miejsca, które stanie się naszą bazą wypadową na kilka kolejnych dni. Kolacja w niesamowicie klimatyczej lokalnej jadłodajni z najlepszą quesadilla na półwyspie Jukatan.
Najlepsza quesadilla w rozmiarze XXL na półwyspie Jukatan w jednym z naszych ulubionych lokali w Xpujil (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień II – centrum regionu Rio Bec
Jajecznica w stylu motulenos z przepyszną salsą w jednym z naszych ulubionych lokali w Xpujil (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień drugi rozpoczniemy śniadaniem w kolejnym sprawdzonym lokalu, gdzie mamy szansę na najlepszą tutejszą wersję jajecznicy w stylu rancheros albo motulenos. Napój z bananów, albo innych owoców, kawa… i wyruszamy w drogę. Becan to nadal tajemnicze miasto. Oprócz najwyższych piramid w okolicy może poszczycić się fortyfikacjami widocznymi do dzisiaj. Umocnienia te pozwalały miastu opierać się przed wpływem potężnego imperium ze stolicą w El Mirador – mimo preklasycznych korzeni nigdy nie było tutaj triadycznej architektury.
Ogromna piramida IX w Becan. Tak, można na nią wchodzić 😉 (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Wyraźne wpływy Teotihuacan – przeciwnego stronnictwa w tutejszej architekturze zostały jednak starannie zniszczone w połowie V stulecia, gdy Becan padło ofiarą inwazji Węży z Dzibanche. Od tego czasu Becan stało się lokalnym puntkem projekcji siły dynastii Węża – Kaanul.
Wczesnoklasyczna maska boga lub władcy na elewacji piramidy IX w Becan (fot: P.A. Trześniowski 2019)
Archeolog pokaże kilka ukrytych przejść w ruinach Becan oraz schowanych komnat. Pokaże jak rozróżniać charakterystyczne wyróżniki stylu architektonicznego Rio Bec. Opowie o zawiłej historii regionu przed, w trakcie i po upadku dynastii Kaanul.
Słynny Cache 69-2, ofiara zakładzinowa ze struktury XIV w Becan: terakotowy pojemnik o antropomorficznym kształcie umieszczony w trójnożnej wazie w stylu plano relief carved brown glossware pochodzącym z południowych Nizin Majów, z figurkami w stylu Teotihuacan. Obecnie eksponowane w Museo Arqueológico de Campeche, Fuerte de San Miguel (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Świeżo nabyte umiejętności będziemy rozwijać na dwóch lub trzech satelitarnych stanowiskach Becan, gdzie oprócz Rio Bec, zobaczymy też najpiękniejsze przykłady stylu architektonicznego Chenes w sercu regionu Rio Bec i z dala od regionu Chenes. W przeciwieństwie do Tulum czy Chichen Itza, piramidy Majów w Campeche są naprawdę głęboko zanurzone w selwie. Na wszystkich trzech albo czterech proponowanych tego dnia stanowiskach polują sokoły białogardłe. Widujemy tu często tukany, trogony oraz szare lisy. Na noc wracamy do Xpujil.
Piramida IV w Becan – rezydencje w stylu architektonicznym Rio Bec na szczycie piramidy w stylu Peten (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień III – Tropem dynastii Węża II
Panorama ze szczytu wielkiej piramidy w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
W samym Xpujil znajdzuje się około 30 stanowisk archeologicznych mało znanych szerszej publiczności, jak Xpuhil Kitam. Dziś jednak uderzymy do najważniejszego z miast w północnej części południowych Nizin Majów – Calakmul, do którego na początku VII stulecia n.e. przeniesiona została święta jaskinia dynastii Węża – Kaanul. W Calakmul posłuchamy o preklasycznych korzeniach miasta, bazując na przykładzie wspaniałego reliefu, którego oryginał jedynie archeologom dane było oglądać w czeluściach wielkiej piramidy – Majowie budowali jedne piramidy na drugich, więc ich najstarsza historia zwykle znajduje się pod tonami kamieni z późniejszych epok.
U podnóża wielkiej piramidy w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Na piramidy Calakmul również można wchodzić. Aż dwie z nich są wyższe od mającej 42 m wielkiej piramidy Nohoch Mul w Coba (to ta, co do której często wprowdzają w błąd przewodnicy, twierdząc, że jest najwyższa na całym Jukatanie – zarówno w Calakmul jak w preklasycznym Ichkabal znajdą się wyższe piramidy).
Starcie przeszłości zaklętej w kamieniu z przyrodą w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Przy bardzo czystym powietrzu z Calakmul można dostrzec szczyt potężnej, odległej o 40 km triadycznej piramidy La Danta w El Mirador. W Calakmul posłuchamy o czasach hegemonii dynastii Kaanul nad Nizinami Majów. Przejdziemy się po ruinach pałacu najpotężniejszego z władców w klasycznej historii Majów – Yuknooma II Wielkiego. Posłuchamy też o zaskakującym upadku wielkiej dynastii Kaanul wraz z powrotem na scenę Tikal – centrum kojarzonego wcześniej z Teotihuacan stronnictwa zwanego Nowym Porządkiem.
Czepiak trójbarwny w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Calakmul leży bardzo głęboko w selwie. W sercu największego rezerwatu biosfery w Meksyku i największego obszaru pierwotnego lasu. Na drodze do Calakmul często widujemy jelenie, drapieżne ptaki, jak hakodzioby i jastrzębie przydrożne, dzikie pekari, indyki pawie czy jaguarundi – jeden z pięciu gatunków dzikich kotów, jakie żyją w selwie. W ruinach często spotykamy czepiaki i wyjce. Przewodnik podprowadzi pod kolibry zlatujące się do specyficznych gatunków drzew. W spokojniejsze dni zdarzają się lisy szare i wiele gatunków dzikich ptaków.
Pisklęta kondorów w ukrytej komnacie jednej z piramid w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Ze względu na budowę kontrowersyjnego pociągu stanowisko jest teraz otwierane przed świtem, zamykane tuż po południu. Tę niewątpliwą niewygodę zniwelujemy, oglądając w drodze powrotnej wspaniałe wczesnoklasyczne reliefy na jednym z pobliskich stanowisk. Przed zachodem Słońca udamy się natomiast wziąć udział w niesamowitym fenomenie przyrodniczym. Ujrzymy jak z otchłani wielkiego leja krasowego wylatują miliony nietoperzy na spotkanie nocy. Po nietoperzach warto się wykąpać. Na nocleg ponownie pojedziemy do Xpujil.
Indyk pawi w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Indyk pawi w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Czepiak trójbarwny w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Czepiaki trójbarwne w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Jeden z kilku gatunków kolibrów w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Penelopa w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Czepiak trójbarwny w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Jeden z przykładów matapalo w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Wyjce jukatańskie w Calakmul (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Dzień IV – rajd do Palenque
Świątynia Hrabiego de Waldeck w Palenque, jednej z najbarwniejszych postaci w historii archeologicznych eksploracji Mezoameryki – przykład stylu architektonicznego Usumacinta (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzisiaj do przejechania mamy najdłuższy pojedynczy odcinek drogi. Jeżeli na śniadanie zatrzymamy się dopiero gdzieś na trasie, w ruinach Palenque będziemy wczesnym popołudniem. Aby uniknąć największego skwaru, zaczniemy jednak od lokalnego muzeum archeologicznego, gdzie usłyszymy o tajemnicach klejnotów i parafrenalii Czerwonej Królowej – małżonki Pakala Wielkiego. Istnieją przypuszczenia, że po totalnej destrukcji miasta przez armię Węży i egzekucji lokalnej dynastii Palenque na przełomie VI i VII stulecia n.e. to pani Ix Tz’akb’u Ajaw wniosła swemu mężowi w wianie krew dawnej dynastii, zachowaną w zupełnie innym mieście.
Wielki akropol i królewski pałac z wieżą Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
W muzeum jest również sala, w której w skali 1:1 odzworowano wspaniały grobowiec z sarkofagiem Pakala. Tutaj na własne oczy będziemy mogli ujrzeć jak bardzo błądzą apologeci Ericha von Dänikena. Archeolodzy odczytali pismo, symbole znają od dawna wszystkie historyczne postaci umieszczone na sarkofagu. W muzeum jest też wiele wspaniałych przykładów płaskorzeźb wykonanych w unikalnym stylu Palenque.
Świątynia XII w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Palenque, jakie dane nam dziś ogladać, to miasto w całości zbudowane przez Pakala oraz jego synów. Węże zrównali poprzednią stolicę z ziemią, lecz archeolog wskaże dowód wcześniejszego związku tutejszej wczesnoklasycznej dynastii z odległym hegemonem w Teotihuacan. Obejdziemy dookoła królewski pałac, znajdujący się na wielkim akropolu wraz z jedną z najbardziej unikalnych struktur architektonicznych Majów – kilkupiętrową wieżą. Staniemy na placu Grupy Krzyża i wejdziemy na najwyższą z tutejszych świątyń, gdzie posłuchamy o zaklętej w kamieniu historii królewskiej dynastii Palenque oraz boskiej triady opiekującej się miastem.
Jedna z nielicznych wielopiętrowych budowli Majów (fot: P.A. Trześniowski 2022)
To epopeja, której najstarsze wydarzenia miały miejsce jeszcze przed stworzeniem obecnej wersji uniwersum. Posłuchamy o kołach czasu – kalendarzach Majów, których tryby kręcą się w nieskończoność, zapowiadając powrót władców tak, jak powraca Słońce i kukurydza… Staniemy u podnóża piramid skrywających grobowce Pakala i Czerwonej Królowej (do korytarza prowadzącego do jej grobowej komnaty można wchodzić). Wieczór możemy spędzić w mieście, uzupełniając zapasy, ale na nocleg staniemy w pobliżu ruin, by również w nocy cieszyć się otaczającą nas przyrodą regionu Usumacinta w Chiapas.
Model grobowca Czerwonej Królowej w Muzeum Archeologicznym w Palenque (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień V – Wzgórze Sępów: malowidła z Bonampak
Słynne malowidła z Bonampak – najpiękniejsze przykłady zachowanej sztuki malarskiej Majów (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Bonampak – Wzgórze Sępów nie należy do potężnych stanowisk, a jednak zaliczane jest w poczet najsłynniejszych. Malowidła z Bonampak to najwspanialsze dzieła sztuki malarskiej Majów i Mezoameryki. Jedne z niewielu zachowanych, gdyż nietrudno jest wyobrazić sobie, większość majańskich dworów, świątyń czy też nawet targowisk, jak widzieliśmy w Calakmul, przystrajanych w ten sposób barwną polochromią.
Słynne malowidła z Bonampak – najpiękniejsze przykłady zachowanej sztuki malarskiej Majów (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Na malowidłach i relliefach w trzech świątynnych komatach opowiedziana jest historia uniezależnienia się władców królestwa Ak’e, kojarzonego znacznie wcześniej z Bonampak od władców Białego Psa – Sak Tz’i’. W politycznej wolcie brali udział władcy ośrodka Yaxchilan nad rzeką Usumacinta, bezpośrednio zainteresowani rezultatem zmagań.
Droga z Palenque do Bonampak zajmie nam trzy i pół godziny. To teren, nad którym władze federalne utrzymują kontrolę w dość umowny sposób – trzeba wiedzieć jak można bezpiecznie poruszać się po Chiapas. Tu wszędzie dookoła jest przyroda oraz Lakandoni – naród Majów, który oparł się chrystianizacji.
Styl architektoniczny Usumacinta na stanowisku archeologicznym Lacanja w Selwie Lakandonów w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Po zwiedzeniu Bonampak, wybierzemy się na spacer po lesie. Na leśnych ścieżkach, wzdłuż strumieni zobaczymy wiele potężnych drzew. Odpoczniemy przy wielkim wodospadzie. Wreszcie przespacerujemy się do ruin Lacanja Chansayab, gdzie powtórzymy typowe wyróżniki stylu architektonicznego Usumacinta. Nocujemy u Majów z narodu Lakandon w pobliskiej miejscowości Chansayab. Przyroda będzie cały czas dookoła…
Wodospad Sak Nok, jeden ze skarbów Selwy Lakandonów na rzece Lacanja w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień VI – Zaginiona stolica państwa Białego Psa i korona przechodnia Ak’e
Karambola, jeden ze skarbów Selwy Lakandonów nad rzeką Lacanja w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzisiaj zanurzymy się w Chiapas tak bardzo jak to tylko możliwe… Tego dnia postaramy się o zaszczyt odwiedzenia stanowisk, do których nie docierają zwykli turyści. O Plan de Ayutla i Lacanja Tzeltal – domniemanych stolicach zaginionego królestwa Sak Tz’i’ przeczytajcie tutaj: Sak Tz’i’ I: Zapomiane miasto Majów – Plan de Ayutla i tutaj: Sak Tz’i’ II: Odnalezione królestwo. Dziś czeka nas Przygoda przez duże P. Jeżeli starczy czasu możemy znów zaliczyć jakiś lolalny wodospad i nie ma nic do dodania 😉 Nocujemy gdzieś w Chiapas…
Dzień VII – Pogranicza B’aakal i Królestwa Węża
Nowy dzień wstaje nad lasem mglistym w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2017)
Mamy jakąś godzinę drogi przez górskie serpentyny i dżunglę do Pomona. Nie jest to duże stanowisko, jednak odgrywało dość istotną rolę na politycznej szachownicy świata Majów w czasach złotego wieku – okresie klasycznym. Prawdopodobnie to Pakabul (Pomona) wyprowadziło niszczący atak na Piedras Negras – ośrodek, który po zmianie dynastii w Teotihuacan stał się lokalnym punktem projekcji siły środkowomeksykańskiego hegemona na Usumacintę.
Majańskie targowisko gdzieś w Sierra Madre de Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Wielkie i strome piramidy Moral Reforma w Tabasco robią nadal wrażenie na wszystkich (to nie Coba czy Chichen Itza, więc jeszcze można wchodzić). O wadze miejsca i jego pechowym położeniu niech świadczy iż ten sam władca miasta przyjmował koronę z rąk władcy Palenque i z rąk… Yuknooma II Wielkiego z odległego Calakmul. Trzecie ze stanowisk: El Tigre słynie z wielkich piramid. Jakiś czas było utożsamiane z legendarnym Itzamkanac – kolebką narodu Itzów, jednak badania epigraficzne nakazały wykluczyć tę ewentualność. Noclegu poszukamy nad rzeką Candelaria w miasteczku o tej samej nazwie.
Dziewczynka Lakandonów w selwie w Chiapas (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Dzień VIII – Długa droga na wschód…
Wspaniały przykład matapalo – pasożytniczej formy figowca duszącego w Dzibanche (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Dziś czeka nas ponad sześć godzin jazdy. Śniadanie możemy zjeść w Candelaria albo dopiero w Escarcega. Przejeżdżamy w drodze powrotnej prawie cały półwysep Jukatan w poprzek. Po drodze zatrzymamy się jednak w okolicach Xpujil, aby zobaczyć jeszcze któreś z tutejszych stanowisk archeologicznych i rozprostować mięśnie. Zmierzamy na nocleg nad laguną Bacalar. Pora na chillout po pełnej wrażeń wyprawie.
Pałac Trzech Wież, jedna z najsłynniejszych budowli w stylu architektonicznym Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Dzień IX – Laguna Bacalar i powrót na Riviera Maya
Wschód Słońca gdzieś nad laguną Bacalar, wschodnie wybrzeże Jukatanu (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Nad laguną Bacalar możemy zostać do południa, korzystając z pomostów i kajaków. Mamy jakąś godzinę drogi na stanowisko Chaachcoben, które znajduje się w tzw. Korytarzu Peten. To anomalia architektoniczna – pas we wschodniej części półwyspu Jukatan, gdzie spotykamy piramidy w stylu Peten. W Chaacchoben mamy również przykłady najdalej wysuniętych na północ elementów stylu architektonicznego Rio Bec. Piramidę w stylu Peten zobaczymy też w drodze na północ w Limones.
Ruiny Majów w Chaacchoben w korytarzu Peten z najdalej na północ wysuniętymi elementami stylu architektonicznego Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Zatrzymamy się znów w Felipe Carillo Puerto, gdzie zobaczymy kościół zbudowany przez zbuntowanych Majów siłami meksykańskich jeńców – Jukateków. Usłyszymy opowieść o wielkiej insurekcji Majów – największym i jedynym udanym powstaniu przeciw kolonizatorom na kontynentach Ameryk. Powstania, które sprawiło, że na ponad 50 lat wschodnia część Jukatanu wróciła pod wyłącznie panowanie Majów.
Trogon w Chaacchoben w korytarzu Peten z najdalej na północ wysuniętymi elementami stylu architektonicznego Rio Bec (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Na noc, w zależności od potrzeb dojeżdżamy do Tulum, Playa del Carmen lub Cancun 🤠👌
Wycieczka do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec
Wyprawy z Riviera Maya do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec organizujemy już od dwóch osób, jednak, ze wzgledu na logistykę trzeba odpowiednio wcześnie uzgadniać terminy wyjazdów. Harmonogram i plan wyprawy dostosowujemy do indywidualnych potrzeb, odpowiednio przedłużając wycieczkę w razie zapotrzebowania np. o położone głębiej w selwie stanowiska Rio Bec, do których można dotrzeć tylko quadem albo autem 4×4 (tylko w porze suchej).
Koszt wyprawy do Palenque z polskim archeologiem przez Królestwo Węża i region Rio Bec: 1950 USD / os. dla 2 osób, 1850 USD / os. przy 3-4 osobach, 1750 USD przy 5-8 osobach 🤠👌
Meksyk, Belize, Gwatemala, Salwador i Honduras – archeowyprawy po drogach i bezdrożach pięciu krajów Mezoameryki i Ameryki Środkowej w roku 2024 🙂
W pogoni za marzeniami – ARCHEOWYPRAWY 2024: Meksyk, Gwatemala, Belize, Salwador i Honduras
„Nośniki bytu są nietrwałe – żarliwie usiłujcie”
– książę Siddhartha Gautama (Budda).
Wschód Słońca nad Morzem Karaibskim, Ambergris Caye, Belize (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Rok 2024 był dla nas niezwykle intensywny podróżniczo 🙂 Realizowaliśmy archeowyprawy po drogach i bezdrożach wszystkich pięciu obecnych państw Mezoameryki: Meksyku, Gwatemali, Belize, Salwadoru i Hondurasu. Wspinaliśmy się na wulkany w Salwadorze i na południu Gwatemali na Wyżynach Majów. Wyprawialiśmy się również na poszukiwanie północnych granic Mezoameryki, sprawdzając strefy mezoamerykańskich wpływów w meksykańskich stanach Sinaloa, Hidalgo, Zacatecas, Durango, Queretaro, Michoacan, Coahuila, Nayarit, Jalisco i San Luis Potosi
W ramach drugiej już astrofotowyprawy udało nam się przeżyć kolejne zaćmienie Słońca – tym razem całkowite zaćmienie Słońca, a nie obrączkowe. Całym wachlarzem zmysłów byliśmy w stanie doświadczyć jak ogromna jest między nimi różnica. Nasze niebo w roku 2024 wiosną wspaniale rozświetliły zorze, a jesienią przecięła kometa C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS. Klamka zatem zapadła – będziemy organizowali turystykę zaćmieniową i kolejne astrofotowyprawy. Już teraz możecie pytać o miejsca na listach naszych wypraw na zaćmienie Słońca w latach 2026 (Hiszpania) i 2027 (Egipt).
Zorza polarna (aurora borealis) wywołana koronalnym wyrzutem masy (CME) wycelowanym w stronę Ziemi 10 V 2024, w 32 dni po całkowitym zaćmieniu Słońca (fot: P.A. Trześniowski)
Upływający rok 2024 to terabajty filmów i zdjęć. Ze względu na gęsto wypełniony kalendarz w terenie, niewiele z nich udało się do tej pory opracować i udostępnić w internecie. Podsumowując jednak liczbę odsłon na podstronach poszczególnych etapów archeowypraw oraz reakcji na naszych social media, jak instagram i facebook, możemy śmiało sformułować listę atrakcji, które zmieściły się na podium najciekawszych archeowypraw roku 2024:
I. Całkowite zaćmienie Słońca w Meksyku
Całkowite zaćmienie Słońca w Meksyku 8 IV 2024 w stanie Durango (fot: P.A. Trześniowski)
1. Całkowite zaćmienie Słońca w Meksyku – to była niesamowita wyprawa przez 12 stanów środkowego i północnego Meksyku! Całkowite zaćmienie Słońca w Meksyku było w tym wypadku celem, ale również pretekstem do odwiedzenia dziesiątek interesujących miejsc: stanowisk archeologicznych, rezerwatów przyrody i zabytków kolonialnej architektury Meksyku, przemierzając przez cały czas na trasie przez wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju pejzaże gór Sierra Madre i pustyni Chihuahua
Drogi i bezdroża Durango w północnym Meksyku (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Mając porównanie z obserwowanym rok wcześniej zaćmieniem obrączkowym w Becan potwierdziliśmy że, nie da się w żaden sposób jednego z drugim porównać tak, jak nie da się wytłumaczyć tych czterech i pół minuty fazy totality nikomu, kto sam tego nie przeżył!
II. Lot balonem nad Teotihuacan
Lot balonem nad ruinami Teotihuacan o wschodzie Słońca (fot: P.A. Trześniowski 2024)
2. Lot balonem nad piramidami Teotihuacan – to był jeden z etapów wielkeij astrofotowyprawy #SolarEclipseRun2024, ale ruiny Teotihuacan znajdują się bardzo blisko miasta Meksyk, więc aż proszą się o częstsze odwiedzanie w ramach krótszych archeowypraw do centralnej części Meksyku podobnie, jak pobliska toltecka Tula. Ogromne piramidy Teotihuacan potrafią wgniatać w ziemię, kiedy staje się u ich podnóża! Największe miasto prekolumbijskiej Mezoameryki, a zarazem stolica najpotężniejszej hegemonii połowy pierwszego tysiąclecia n.e. dopiero z góry daje jednak pojęcie o swoich rozmiarach. Chociaż raz w życiu warto jest zobaczyć Teotihuacan zarówno na górze jak na dole
Lot balonem nad piramidami Teotihuacan (fot: P.A. Trześniowski 2024)
III. Wielki Blue Hole w Belize
Wielki Blue Hole na atolu Half Moon Caye na Mezoamerykańskiej Rafie Barierowej w Belize (fot: P.A. Trześniowski 2024)
3. Lot nad Wielkim Blue Holem, tym odkrytym przez kapitana Jacquesa Cousteau. Wielki Blue Hole na Karaibach to jedna z najgłębszych studni krasowych Ameryki Środkowej i Mezoameryki. Nurkowaliśmy w niej po wielokroć w ramach wypraw nurkowych CENOTY.PL i ALPHADIVERS, jednak po nurkowaniach w meksykańskich w Cenotach pokryte morskim osadem ściany studni nigdy nie robiły odpowiednio głębokiego wrażenia 😉
Wielki Blue Hole na atolu Half Moon Caye na Mezoamerykańskiej Rafie Barierowej w Belize (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Widok z góry na Wielki Blue Hole, podobnie jak i panorama na otaczającą go koralową rafę Half Moon Caye i Mezoamerykańską Rafę Barierową w Belize to znacznie wyższy poziom wrażeń. Jeśli wybieracie się na nurkowanie w Wielkim Blue Hole pamiętajcie, że warto zobaczyć go również, albo i przede wszystkim z tej strony
Archeowyprawy 2024 to kilkanaście nowych stanowisk archeologicznych na naszej liście
W roku 2024 z prawdziwą przyjemnością odwiedzaliśmy swoje ulubione stanowiska archeologiczne na terenie Meksyku, Gwatemali, Belize, Hondurasu i Salwadoru. Spędziliśmy znów trochę czasu w Tikal, odwiedziliśmy ponownie Copan i Quirigua. Przejechaliśmy z historycznie pierwszą wycieczką przez teren polskich wykopalisk archeologicznych w San Isidro, w departamencie Sonsonate. Przeżywaliśmy niesamowite chwile w trakcie obrzędów Majów K’iche’ w Chichicastenango, gdzie spisano niezwykle ważną księgę Popol Vuh. Przechadzaliśmy po rubieżach Mezoameryki w niesamowitej górskiej twierdzy La Quemada czy między petroglifami Las Labradas na brzegach Pacyfiku
Skalne wybrzeże Oceanu Spokojnego na stanowisku archeologicznym Las Labradas, Sinaloa, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2024)
To oczywiście nie wszystko: Nakum, Tzintuntzan, La Ferreira czy Los Torilles… Relacje z poszczególnych etapów astrofoto- i archeowyprawy #SolarEclipseRun2024 pojawiają się, w miarę obróbki materiałów, na poświęconej jej stronie tytułowej => Solar Eclipse Run 2024 oraz na blogu podróżniczym Agnieszki Staniak: #ZapiskiNiepozorne. Opowieści ilustrujące inne nasze ubiegłoroczne archeowyprawy można przeczytać również tu:
Zapraszamy na kolejne archeowyprawy!! Oby kolejny rok 2025 był dla nas wszystkich jeszcze bogatszy w pozytywne wrażenia i znacznie lepszy niż odchodzący 2024!!
Zachód Słońca nad Oceanem Spokojnym w Meksyku (fot: P.A. Trześniowski 2024)
Meksyk, Jukatan, wycieczka z polskim archeologiem, Riviera Maya, polski przewodnik, Quintana Roo, Yucatan, Campeche, Merida, Chichen Itza, Calakmul, Becan, Coba, Tulum, Dzibanche, Ria Lagartos, ruiny Majów, zwiedzanie
Meksykańska kuchnia, dzika przyroda, tajemnicze ruiny Majów Wyprawa objazdowa Tajemnice Jukatanu wokół meksykańskiej części półwyspu. Wycieczka z polskim archeologiem jako przewodnikiem
Zapraszamy na wyjątkowe wycieczki objazdowe Tajemnice Jukatanu w wersji poszerzonej o ruiny Chichen Itza. W programie 10 lub 11 dniowej wyprawy (w zależności od dostępnego czarteru) kilkanaście stanowisk archeologicznych, w tym te z największymi piramidami dostępnymi w meksykańskiej części Jukatanu – w stolicy Królestwa Węża, Calakmul tajemnicze cenoty i otoczone lasem laguny, skryte w ciszy wśród drzew
Flamingi karmazynowe na rozlewiskach Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Wschód Słońca nad rozlewiskami Ria Lagartos, (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Zachód Słońca nad Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Zachód Słońca nad wodami Zatoki Meksykańskiej nieopodal Rio Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Wyprawy prowadzi polski archeolog-majanista, mieszkający na stałe w Meksyku W trakcie wyprawy zwiedzimy i zobaczymy wspólnie:
ruiny Zama w Tulum – wycieczka po najpiękniej położonym stanowisku archeologicznym na Ziemi, na skalnym klifie nad Morzem Karaibskim wycieczka do ruin Majów położonych na terenie rezerwatu biosfery Sian Ka’an wycieczka nad śródleśną lagunę położoną w rezerwacie Sian Ka’an, gdzie będziemy mogli się kąpać w słodkiej wodzie jedyny kościół na świecie zbudowany rękoma jeńców hiszpańskiego pochodzenia, wziętych do niewoli przez Majów w trakcie wielkiej insurekcji 1847-1935 ruiny Chaacchoben – wycieczka po ruinach dużego miasta z tzw. korytarza architektury Peten na północy półwyspu 🙂 ruiny Limones – kolejny przykład architektury Peten ruiny Dzibanche – wycieczka po pierwszej klasycznej stolicy Drugiego Królestwa Węża ruiny Kinichna – przykład architektury triadycznej z potężną piramidą (na którą można się wspinać! ) wystającą wysoko ponad korony drzew ruiny Becan – wycieczka po będącym nadal zagadką dla archeologów, otoczonym fortyfikacjami mieście pełnym zakamarków i ukrytych przejść, z mieszanką stylów architektury Peten, Rio Bec i Chenes ruiny CX1 – wycieczka do ukrytego w głębokiej selwie stanowiska z mieszanką aż trzech najbardziej wyszukanych stylów architektury Majów: Rio Bec, Chenes i Puuc – zdaniem przewodnika absolutny top Jukatanu. Tutaj nie docierają biura turystyczne i prawie nigdy pojedynczy turyści, dlatego nie podajemy nazwy ruiny Calakmul – wycieczka po drugiej stolicy Drugiego Królestwa Węża – najpotężniejszej hegemonii majów okresu klasycznego z ogromnymi piramidami, wystającymi ponad ocean zielonej dżungli, na które wciąż można się wspinać!!! 🤗 Wulkan Nietoperzy – wycieczka do przyrodniczego fenomenu kilku milionów osobników wylatujących spiralą z głębokiego leja krasowego 🦇🦇🦇 ruiny Xpuhil I – wycieczka po interesującym przykładzie architektury Rio Bec ze słynnym Pałacem Trzech Wież ruiny Hochob – wycieczka po wspaniałym przykładzie architektury Chenes ruiny Edzna – wycieczka po ruinach potężnego miasta z wielkim Pałacem Pięciu Pięter kolonialna architektura Campeche – wycieczka po jedynym mieście Mezoameryki otoczonym fortyfikacjami miejskimi, zbudowanymi przeciw słynnemu Bractwu Wybrzeża i Republice Piratów ruiny CX2 – wycieczka do ruin potężnego miasta ukrytego głęboko w selwie, z ogromnym pałacem i rozległymi kwartałami rezydencyjnymi w stylu Chenes, gdzie będziemy mogli poczuć się jak odkrywcy! Tutaj nie docierają biura turystyczne i prawie nigdy pojedynczy turyści, dlatego nie podajemy nazwy ruiny Kabah – wycieczka po wspaniałym przykładzie stylu architektonicznego Puuc ze słynnym Pałacem Masek i Bramą Catherwooda kolonialna architektura w Merida – wycieczka po dawnym Białym Mieście – stolicy sizalu z m.in. domem konkwistatora Jukatanu ruiny Chichen Itza – wycieczka po jednym z 7 nowych cudów świata (minimum cztery godziny zwiedzania) ruiny Chichen Viejo – wycieczka do oddanego niedawno dla zwiedzających satelitarnego stanowiska Chichen Itza z limitowanym wstępem krokodyle, flamingi oraz dziesiątki innych gatunków ptaków na rozlewiskach Ria Lagartos, gdzie serwujemy sobie aż dwa wypłynięcia w porach największej aktywności przyrody przy malowniczym wschodzie i zachodzie Słońca 🐬 zjazd do tajemniczej podziemnej cenoty z największym podwodnym cmentarzyskiem Majów (120 szkieletów pod powierzchnią wody) śródleśna laguna w majańskim rezerwacie małp, gdzie spotkamy się z h’menem i będziemy mogli zmyć z siebie trudy podróży 🐒🐒🐒 skryte w lesie zapomniane i używane obecnie ołtarze Majów wycieczka po ruinach Coba ze stelami, które opisują wydarzenia wykraczające daleko wstecz przed powstanie obecnej wersji Wszechświata słoneczna plaża w Cancun
Stanowiska CX1 i CX2 oczywiście mają swoje nazwy Jednak nie trafiają tam biura podróży i rzadko spotykamy tam kogokolwiek, więc dla komfortu naszych gości wolimy żeby tak pozostało
To wszystko w cenie 2250 USD / os. + przelot z Polski
Koszt obejmuje polskiego przewodnika – archeologa, wszystkie noclegi, bilety wstępu oraz transfery z lotniskowymi włącznie 🙂
Dostępne terminy lotów czarterowych do Cancun z Warszawy po zakończeniu pory deszczowej: 4-14 listopada (6099 PLN) ☝️😎 14-25 listopada (5549 PLN) ☝️😎 25 listopada – 5 grudnia (5799 PLN) ☝️😎 5-16 grudnia (5299 PLN) ☝️😎 26 grudnia – 6 stycznia (5899 PLN) ☝️😎 6-16 stycznia (4969 PLN) ☝️😎 16-27 stycznia (5799 PLN) ☝️😎 27 stycznia – 6 lutego (5269 PLN) ☝️😎 6-17 lutego (5749 PLN) ☝️😎 17-27 lutego (5649 PLN) ☝️😎 27 lutego – 10 marca (4519 PLN) ☝️😎 10-20 marca (4819 PLN) ☝️😎 20-31 marca (4499 PLN) ☝️😎 31 marca-10 kwietnia (5419 PLN) ☝️😎
Wyprawy Tajemnice Jukatanu realizujemy w kameralnych grupach (max 8 osób!!!), decyduje kolejność zgłoszeń. Informacje i rezerwacje WhatsApp +52 984 876 1504 lub email: archeoprzewodnik@gmail.com
Meksyk, Jukatan, Riviera Maya, Quintana Roo, Campeche, Yucatan, wyprawa, zwiedzanie z polskim przewodnikiem, ruiny Majów z archeologiem, dzika przyroda Meksyku, Tajemnice Jukatanu
Tajemnice Jukatanu to najlepszy sposób na gruntowne zapoznanie się z archeologiczną przeszłością prekolumbijskich cywilizacji Mezoameryki, dziką przyrodą Meksyku i smakowitą meksykańską kuchnią. Zapraszamy na fotorelację z drugiej wyprawy po Meksyku polskiego centrum nurkowego Lionfish z archeowyprawy.pl 🖖🤠🌴
Chichen Itza i Coba z polskim archeologiem, Izamal, Ria Lagartos dzika przyroda Meksyku, ruiny Majów i egzotyczna meksykańska kuchnia – trzydniowy rajd po północno-wschodniej części półwyspu Jukatan, Meksyk, wycieczka, polski przewodnik, wycieczki, zwiedzanie z polskim przewodnikiem
Tym, którzy mają mniej czasu, ale chcieliby poznać najwspanialsze klejnoty północnej części półwyspu Jukatan w Meksyku oferujemy trzydniowy rajd w klimacie Tajemnice Jukatanu. W ciągu trzech dni optymalnie zaserwujemy w programie to co proponowane jest zwykle w ramach kilku jednodniowych wycieczek. Zachowujemy przy tym własne, wypracowane poprzez lata doświadczeń podejście, zapewniając poznawanie Meksyku na najwyższym poziomie, jak: 4 godziny na Chichen Itza zamiast jednej, czy dwa wypłynięcia na Ria Lagartos w czasie, gdy przyroda jest najbardziej aktywna, zamiast jednego w najgorszej pod tym względem części dnia🌴
Krokodyl meksykański (Crocodylus moreleti) na popołudniowym rejsie na Ria Lagartos (fot: P.A. Trześniowski 2022)
Jakie tajemnice Jukatanu znajdą się w programie naszej trzydniowej wycieczki? Ruiny Chichen Itza – obwołane jednym z siedmiu nowych cudów świata, potężna piramida Nohoch Mul w Coba – najwyższa na północnych Nizinach Majów, stele, które sięgają wstecz do wydarzeń sprzed 28 kwintylionów lat (to długo przed powstaniem naszego Wszechświata), a którym mylnie przypisywano przepowiadanie końca świata w roku 2012 (Majowie nigdy nie przewidywali żadnego końca świata, ale o tym więcej w trasie), ogromne piramidy, na które wciąż można wchodzić.
Potężna piramida K’uk’ Mo’ w Izamal – z dołu nie widać oczywiście szczytu (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Zobaczymy też kolonialną architekturę Żółtego Miasta – Izamal i Valladolid. Wreszcie, wypłyniemy dwukrotnie w rejs na spotkanie z krokodylami i dzikim ptactwem na rozlewiskach Ria Lagartos. Można tu obserwować flamingi przygotowujące się w olbrzymich stadach na swój sezon godowy, stada białych pelikanów dzioborogich zlatujących tu na lęg aż z Kanady, tutejsze pelikany brązowe, kilka gatunków czapli i żurawi, czarnostrzębie, rybołowy, perkozy i masę innych gatunków ptaków oraz skrzypłocze – pożądane w medycynie organizmy reliktowe z błękitną krwią zabójczą dla bakterii.
Zachód Słońca nad laguną w śródleśnym rezerwacie Majów (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Zobaczymy tak wiele jak to tylko możliwe w ciągu trzech dni. Na koniec złożymy wizytę w majańskim rezerwacie małp. Żyją tu oba ich jukatańskie gatunki: czepiaki i wyjce. Opuścimy się do cenoty, na dnie której zalega 120 szkieletów – to jedno z największych znanych cmentarzysk Majów, w którym nasz przewodnik miał szczęście pracować. Zobaczymy zatem na niepublikowanym nigdzie filmie co skrywa tajemnicza tafla wody – portalu w zaświaty Majów. Wykąpiemy się w lagunie i spotkamy z h’menem (majańskim szamanem).
Pom – copal – majańskie kadzidło w trakcie obrzędu rezerwacie Majów (fot: P.A. Trześniowski 2022)
ARCHEOWYPRAWY 2023 – Meksyk, Belize, Gwatemala, Anglia
Rok 2023 w ALPHADIVERS obfitował oczywiście we wspaniałe ARCHEOWYPRAWY ale również w emocjonujące wydarzenia astronomiczne Rok rozpoczęliśmy od dłuższego dwutygodniowego objazdu meksykańskiej części półwyspu Jukatan, który przeciągnęliśmy na Belize i Peten w Gwatemali. Wyprawa dotarła aż do Tikal, gdzie spędziliśmy trzy dni, uczciwie zwiedzając stanowisko. Stało się to inspiracją do napisania czterech artykułów dotyczących historii Tikal, które ukazują się na portalu „Archeowieści„. Kulminacją rajdu był jednak tygodniowy rejs po Morzu Karaibskim pod banderą Na żagle z Hołkami – jeśli szukacie dobrych rejsów, nie tylko po Karaibach, to nie szukajcie dalej
Kolejne wyprawy objazdowe po meksykańskiej części półwyspu Jukatan były już łączone z nurkowaniem kawernowym. Meksykańskie Cenoty to niewątpliwie najwspanialsze nurkowiska na Ziemi pod względem gry świateł i wystroju wnętrz. Najbardziej cieszyła jednak zrealizowana przy tej okazji zaległa podróż poślubna – gorące pozdrowienia dla Ani i Mateusza Było wiele okazji do rozmów o architekturze, w trakcie przemierzania regionów: Rio Bec, Chenes i Puuc. Nie zabrakło też wielkich piramid w stylu Peten w Becan czy Calakmul. Pamiątkę z tej podróży już zawsze można będzie znaleźć w „Archeologii Żywej” 3 (98) 2023.
ASTROWYPRAWY ALPHADIVERS to nowa jakość na rynku Udało nam się zrobić wspaniałe zdjęcia obrączkowego zaćmienia Słońca nad Meksykiem w Becan. Rozpaliło to apetyt na fenomeny astronomiczne. Nic więc zatem dziwnego, że w kwietniu 2024 planujemy kolejną astrowyprawę, tym razem na całkowite zaćmienie Słońca nad północnym Meksykiem, zaś w międzyczasie udało nam się odwiedzić archeoastronomicznie Stonehenge, a następnie śladami Johannesa Keplera i Tychona Brache Pragę. Jesienią sporo czasu spędziliśmy w rezerwacie Sian Ka’an, gdzie prócz niezwykłej turystyki znalazł się wreszcie jakiś czas i na ruiny Majów. W 2023 wspólnie realizowaliśmy marzenia i tego samego życzymy Wszystkim w bieżącym roku 2024
Meksyk, Jukatan, wycieczki, polski przewodnik, zwiedzanie Meksyku z polskim przewodnikiem, Merida, stan Yucatan
Merida to stolica stanu Yucatan i największe miasto na półwyspie Jukatan, tak w jego meksykańskiej, jak belizeńskiej czy gwatemalskiej części. Miasto, podobnie jak Campeche i Valladolid, zostało założone przez Francisco de Montejo – syna (El Mozo), konkwistadora z rodu de Montejo. Zbudowano je na gruzach olbrzymiego majańskiego miasta T’ho z materiału pochodzącego z piramid i świątyń Majów.
O T’ho wiemy tyle, że było większe niż Izamal, które za czasów Majów miało aż 75 km2 i było najprawdopodobniej największym z miast tej cywilizacji. Potężne platformy i piramidy T’ho zostały, niestety, rozebrane, zaś materiał uzyskany w ten sposób posłużył do budowy katedry, kościołów i pałaców kolonialnego miasta Merida.
Merida – kolonialna architektura
Arkady przy zocalo. Kolonialna architektura w Merida, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Kolonialne Merida charakteryzuje się prostokątnym układem jednokierunkowych ulic. Sercem tego systemu jest centralny plac z katedrą i głównym pałacami miasta. W Merida znajdują się dwa wspaniałe muzea z bogatymi kolekcjami artefaktów cywilizacji Majów. Są to: Gran Museo del Mundo Maya i Museo Regional de Yucatán, Palacio Cantón. Oba zdecydowanie zasługują na wizytę, o ile zdecydujecie się, by zatrzymać się na dłużej w mieście. Jeśli nie, kolonialne centrum Merida zasługuje co najmniej na wieczorny spacer wokół zocalo i pod gmachem opery.
Kariatydy na elewacji Casa de Montejo, domu Francisco de Montejo (El Mozo), konkwistadora Jukatanu, Merida, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Merida – Białe Miasto
Palacio Canton, gdzie mieści się jedno z dwóch interesujących muzeów cywilizacji Majów w Merida, Jukatan, Meksyk. Piękna kolonialna architektura w stylu hiszpańskiego baroku (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Merida, zwane było niegdyś Białym Miastem. Była to stolica gospodarczego imperium, którego głównym skarbem okazało się włókno agawy sizalowej (Agave sisalana). Zwano je w tamtych czasach zielonym złotem. Produktami z włókna agawy były sizal i henekwen, ten drugi wyrabiany (Agave fourcroydes). Liście agawy sizalowej mogą mieć do dwóch metrów długości, a jej quiote (słup kwiatostanu, który wystrzeliwuje z rośliny w ciągu zaledwie kilkunastu dni) nawet dziesięć metrów. Pręt agawy obsypany jest tysiącami drobnych kwiatów.
Arkady przy zocalo. Kolonialna architektura w Merida, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2021)
Sizalowe imperium
Jukatan rozkwitł wielkimi fortunami. Miasto Merida, jako jedno z pierwszych na Ziemi mogło sobie pozwolić na oświetlenie elektryczne. Fortuny te jednak równie szybko zgasły, kiedy na początku XX stulecia wynaleziono syntetyk – o wiele tańszy polipropylen, który wyparł włókno naturalne. Sizalowy biznes podzielił los brazylijskiego imperium kauczuku. Podróżując przez północną i zachodnią część półwyspu, zobaczycie dziesiątki porzuconych sizalowych hacjend…
Gdzie kupić hamak…?
W Merida dziś wciąż można kupić doskonałe sizalowe kapelusze. Jeśli chcecie przywieźć z Meksyku hamak z sizalowego włókna, to również nie znajdziecie lepszego miejsca na zakupy. Z sizalu wyrabia się tradycyjnie liny, sznurki, maty, plecionki, kapelusze, dywany worki oraz tarcze do darta. Włókno jest w miarę odporne na działanie słonej wody. Sizal jest alternatywą dla azbestu oraz włókien szklanych. Największe uprawy sizalu są obecnie w Brazylii, Tanzanii, Kenii, na Madagaskarze, w Chinach i w Wenezueli.
Pitz – majańska rytualna gra w piłkę, zwana też z hiszpańska pelota, albo pok-ta-pok, Merida, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2019)
Wycieczki do Merida
Przez Merida przejeżdżamy zwykle w pogoni za pelikanami, po drodze nad rozlewiska Ria Celestun. Zatrzymujemy się też tutaj na nocleg w takcie tygodniowych i dwutygodniowych wycieczek objazdowych dookoła meksykańskiej części półwyspu Jukatan => Tajemnice Jukatanu. W pobliżu znajdują się wspaniałe ruiny Dzibilchaltun oraz epicentrum krateru Chicxulub, będącego pamiątką po uderzeniu meteoru, który 66 mln lat temu położył kres panowaniu gadów na Ziemi 🖖🤠🌴
Meksyk, Jukatan, wycieczki, polski przewodnik, zwiedzanie Meksyku z polskim przewodnikiem, Valladolid
Valladolid to, obok Campeche i Merida, jedno z trzech miast założonych na półwyspie Jukatan przez jego konkwistadorów z rodu de Montejo. Miasto odznacza się piękną kolonialną architekturą i klimatycznym zocalo, na którym Majowie często odprawiają tańce.
Majańskie tańce na zocalo w Valladolid, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2023)
Kolonialne Valladolid powstało na gruzach majańskiego miasta Zaci. Tutaj również rozpoczęła się wielka insurekcja Majów (1847-1935), od egzekucji przez Jukateków jednego z domniemanych przywódców przyszłego majańskiego powstania. Na wieść o tej zbrodni powstanie rzeczywiście wybuchło…
Fontanna na zocalo w Valladolid, Jukatan, Meksyk (fot: P.A. Trześniowski 2020)
Valladolid odwiedzamy zwykle w drodze do Ria Lagartos, Chichen Itza, Mayapan, Yaxuna, Gruta de Balankanche czy Ek Balam, ale można również zatrzymać się tu na kilka dni i wskoczyć do lokalnej dość monumentalnej cenoty Zaci